Dzisiejszy
odcinek poświęcamy nie pojedynczym bohaterom, czy wydarzeniom, ale
samemu miastu. O jego wieloetniczności mówiliśmy już wcześniej,
w filmie
skrótowo przedstawiającym historię Łodzi. Dzisiaj zastanawiamy
się, jak miasto i jego mieszkańcy kultywują tradycję, ale również
jak- planując przyszłość- uwzględniają historię i łódzką
różnorodność.
To, że współistnienie czterech kultur miało istotny wpływ na dzisiejszy kształt i obraz miasta, nie podlega najmniejszym wątpliwościom. Najprościej byłoby przytoczyć nazwiska Geyera, Poznańskiego, czy Scheiblera- trzech potentatów łódzkiego i europejskiego włókiennictwa. Ale Łódź to nie tylko oni- wystarczy spojrzeć na artystów: mających żydowskie korzenie Artura Rubinsteina i Juliana Tuwima, urodzoną w Moskwie rzeźbiarkę Katarzynę Kobro, jedną z czołowych artystek dwudziestolecia międzywojennego, czy pochodzącego z polsko- niemieckiej rodziny Jana Sztaudyngera, aby zrozumieć, że dzieje Łodzian znacznie wymykają się prostej, narodowościowej klasyfikacji. Samo określenie miasta czterech kultur także wydaje się niepełne- przecież w obrębie każdej z nich funkcjonowały poszczególne subkultury, zwyczaje i obrzędy. Trudno mówić o jednej kulturze, zestawiając możny ród Poznańskich z żydowskimi rzemieślnikami, podobnie jak nie sposób przeoczyć różnic pomiędzy niemieckimi osadnikami z Prus, Śląska i Pomorza. Każda z tych grup, choć miała istotne cechy wspólne, w rzeczywistości składała się z wielu mikrostruktur, składających się na niezwykły obraz Łodzi. Trudno się temu dziwić- w XIX wieku, kiedy miejsce miał największy rozkwit miasta, a Łódź była zaliczana do największych europejskich ośrodków przemysłowych, carskie ziemie, zamieszkiwane przez Polaków, stały się atrakcyjnym miejscem dla niemieckich osadników i żydowskich kupców. Różniące się pod względem religii, języka i zwyczajów narody współistniały ze sobą, zgodnie budując obraz Łodzi. Sytuację diametralnie zmieniła II wojna światowa, a warto wspomnieć, że tuż przed jej wybuchem Polacy stanowili niespełna 60% mieszkańców miasta.
Czas, aby wspomnieć o różnorodności historycznej Łodzi wydaje się być idealny- 14 września startuje trzecia edycja festiwalu Łódź Czterech Kultur, organizowanego przez Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Festiwal ma charakter interdyscyplinarny, obok koncertów, pokazów filmowych i teatralnych, odwołujących się do tradycji wielokulturowej Łodzi, organizatorzy przygotowali szereg wystaw, spotkań z twórcami, a także warsztaty. Szczegółowy program festiwalu jest dostępny tutaj.
Łódź Czterech Kultur nie jest pierwszym wydarzeniem kulturalnym, odnoszącym się do łódzkiej wieloetniczności. W latach 2002-2009 w Łodzi odbywał się Festiwal Dialogu Czterech Kultur, powołany z inicjatywy Witolda Knychalskiego. Oba festiwale odegrały istotną rolę nie tylko dla międzynarodowego dialogu, ale również dbając o historyczną świadomość i szacunek dla tradycji wśród mieszkańców Łodzi.
a szczęście, władze miasta również mają świadomość, jak istotne jest łączenie dorobku Łodzi z jej modernizacją. Projekt Nowe Centrum Łodzi spośród wielu inwestycji i zmian urbanistycznych uwzględnia także powstanie placu Katarzyny Kobro, który mają otaczać cztery ulice: Polska, Rosyjska, Żydowska oraz Niemiecka. Rynek miałby znajdować się nad podziemnym dworcem i stać się istotnym punktem w tkance miasta, skupiając wokół instytucje kulturalne, kawiarnie czy prywatne przedsiębiorstwa.
Budujące jest to, że pomimo zmian we władzach, wpływach i zajmowanych stanowiskach, łódzcy politycy różnych orientacji za dobro wspólne uznali kultywowanie tradycji wielokulturowej Łodzi.
Nam nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za powodzenie inwestycji i zaprosić Was na Łódź Czterech Kultur. Wszyscy jesteśmy ambasadorami Łodzi. Pamiętając o historii swojego miasta, czerpiąc z niej inspirację i szanując różnorodność, pracujemy również na to, jak będzie kształtowała się jego przyszłość.
To, że współistnienie czterech kultur miało istotny wpływ na dzisiejszy kształt i obraz miasta, nie podlega najmniejszym wątpliwościom. Najprościej byłoby przytoczyć nazwiska Geyera, Poznańskiego, czy Scheiblera- trzech potentatów łódzkiego i europejskiego włókiennictwa. Ale Łódź to nie tylko oni- wystarczy spojrzeć na artystów: mających żydowskie korzenie Artura Rubinsteina i Juliana Tuwima, urodzoną w Moskwie rzeźbiarkę Katarzynę Kobro, jedną z czołowych artystek dwudziestolecia międzywojennego, czy pochodzącego z polsko- niemieckiej rodziny Jana Sztaudyngera, aby zrozumieć, że dzieje Łodzian znacznie wymykają się prostej, narodowościowej klasyfikacji. Samo określenie miasta czterech kultur także wydaje się niepełne- przecież w obrębie każdej z nich funkcjonowały poszczególne subkultury, zwyczaje i obrzędy. Trudno mówić o jednej kulturze, zestawiając możny ród Poznańskich z żydowskimi rzemieślnikami, podobnie jak nie sposób przeoczyć różnic pomiędzy niemieckimi osadnikami z Prus, Śląska i Pomorza. Każda z tych grup, choć miała istotne cechy wspólne, w rzeczywistości składała się z wielu mikrostruktur, składających się na niezwykły obraz Łodzi. Trudno się temu dziwić- w XIX wieku, kiedy miejsce miał największy rozkwit miasta, a Łódź była zaliczana do największych europejskich ośrodków przemysłowych, carskie ziemie, zamieszkiwane przez Polaków, stały się atrakcyjnym miejscem dla niemieckich osadników i żydowskich kupców. Różniące się pod względem religii, języka i zwyczajów narody współistniały ze sobą, zgodnie budując obraz Łodzi. Sytuację diametralnie zmieniła II wojna światowa, a warto wspomnieć, że tuż przed jej wybuchem Polacy stanowili niespełna 60% mieszkańców miasta.
Czas, aby wspomnieć o różnorodności historycznej Łodzi wydaje się być idealny- 14 września startuje trzecia edycja festiwalu Łódź Czterech Kultur, organizowanego przez Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Festiwal ma charakter interdyscyplinarny, obok koncertów, pokazów filmowych i teatralnych, odwołujących się do tradycji wielokulturowej Łodzi, organizatorzy przygotowali szereg wystaw, spotkań z twórcami, a także warsztaty. Szczegółowy program festiwalu jest dostępny tutaj.
Łódź Czterech Kultur nie jest pierwszym wydarzeniem kulturalnym, odnoszącym się do łódzkiej wieloetniczności. W latach 2002-2009 w Łodzi odbywał się Festiwal Dialogu Czterech Kultur, powołany z inicjatywy Witolda Knychalskiego. Oba festiwale odegrały istotną rolę nie tylko dla międzynarodowego dialogu, ale również dbając o historyczną świadomość i szacunek dla tradycji wśród mieszkańców Łodzi.
a szczęście, władze miasta również mają świadomość, jak istotne jest łączenie dorobku Łodzi z jej modernizacją. Projekt Nowe Centrum Łodzi spośród wielu inwestycji i zmian urbanistycznych uwzględnia także powstanie placu Katarzyny Kobro, który mają otaczać cztery ulice: Polska, Rosyjska, Żydowska oraz Niemiecka. Rynek miałby znajdować się nad podziemnym dworcem i stać się istotnym punktem w tkance miasta, skupiając wokół instytucje kulturalne, kawiarnie czy prywatne przedsiębiorstwa.
Budujące jest to, że pomimo zmian we władzach, wpływach i zajmowanych stanowiskach, łódzcy politycy różnych orientacji za dobro wspólne uznali kultywowanie tradycji wielokulturowej Łodzi.
Nam nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za powodzenie inwestycji i zaprosić Was na Łódź Czterech Kultur. Wszyscy jesteśmy ambasadorami Łodzi. Pamiętając o historii swojego miasta, czerpiąc z niej inspirację i szanując różnorodność, pracujemy również na to, jak będzie kształtowała się jego przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz